Czy niższe stopy procentowe mogłyby podbić sprzedaż mieszkań?

2024-10-24 16:41
Czy niski kredyt hipoteczny ożywi rynek mieszkaniowy bez wzrostu cen?
Autor: Szymon Starnawski

Burzę cenową po Kredycie 2 procent mamy już za sobą. Zapowiedzi kolejnego rządowego programu dopłat do kredytów już nie rozgrzewają rynku. Czy tak wygląda stabilizacja? Chyba nie, bo wszyscy narzekają. Może zamiast obiecanek dopłat obniżyć oprocentowanie kredytu hipotecznego, które jest najwyższe w UE? Co sądzą eksperci z branży mieszkaniowej?

Spis treści

  1. Kredyty hipoteczne - jaka jest sytuacja?
  2. Rynek mieszkaniowy – jaki jest i co może go ożywić?
  3. Co o obniżce oprocentowania kredytów mówią eksperci z branży?

Serwis nieruchomości Dompress skierował do przedstawicieli wiodących firm deweloperskich pytanie, czy obniżka stóp procentowych i spadek oprocentowania kredytów hipotecznych mógłby spowodować ożywienie rynku. Może obniżenie rat dałoby impuls, który nie spowodowałby drastycznych podwyżek, jakie przewidywano po wprowadzeniu nowego programu dopłat.

Kredyty hipoteczne - jaka jest sytuacja?

Najlepiej aktualną sytuację przedstawił Zbigniew Juroszek, prezes zarządu Atal. Stwierdził on, że bez wątpienia wysoki poziom stóp procentowych silnie i negatywnie oddziałuje na koniunkturę na rynku nieruchomości. Aktualnie w Polsce kredyty hipoteczne są jednymi z najdroższych w Europie - średnie oprocentowanie nowych zobowiązań oscyluje w granicach 8 proc. To bardzo mocno ogranicza popyt na mieszkania i zdolność kredytową nabywców. Ich sytuację poprawia stosunkowo duża dynamika wzrostu płac, co z drugiej strony podnosi koszty wytworzenia, nie pozostając bez wpływu także na wzrost cen mieszkań. Do zakupów nie skłania też oferta banków, z wysoką marżą i przewagą produktów stałoprocentowych.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home zauważa, że zdolność kredytowa jest zdecydowanie lepsza niż dwa lata temu, ale z powodu wysokiego oprocentowania osoby zarabiające płacę minimalną wciąż muszą odłożyć marzenia o zakupie własnej nieruchomości na później.

Rynek mieszkaniowy – jaki jest i co może go ożywić?

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic stwierdza, że obecnie mamy do czynienia z ograniczonym popytem ze względu na wysokie stopy procentowe. Wiele osób po prostu nie ma możliwości nabycia mieszkania.

Z kolei Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg zauważa na rynku pozytywne trendy. Niższa inflacja, środki płynące z UE oraz ustabilizowana gospodarka pozwalają zakładać, że popyt na mieszkania będzie rosnąć. Niestety nadal podaż jest niska, brakuje mieszkań, zwłaszcza w Warszawie, gdzie zainteresowanie zakupem jest największe. To wynik zbyt wolnych procedur administracyjnych, które trzeba zdecydowanie przyspieszyć. Dostęp do atrakcyjnego finansowania mieszkań dla Polaków jest bardzo ważny, ale niezależnie od programów rządowych widzimy, że banki przygotowują coraz ciekawsze oferty kredytowe. Dlatego mamy pewność, że rynek mieszkaniowy będzie nadal się rozwijać, a obniżka stóp procentowych będzie nieznacznie wpływać na jego wzrost.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home zaznacza, że w ostatnich trzech latach większość nowo udzielanych kredytów miała okresowo stałe oprocentowanie, więc obniżka stóp nie wpłynie na raty tych zobowiązań. Aby przywrócić równowagę na rynku nieruchomości, potrzebne są długofalowe działania, takie jak uwolnienie gruntów należących do spółek Skarbu Państwa na potrzeby nowych inwestycji deweloperskich czy usprawnienie procedur administracyjnych.

Co o obniżce oprocentowania kredytów mówią eksperci z branży?

  • Zbigniew Juroszek, prezes zarządu Atal

Klienci przyznają, że gdy tylko pojawi się w przyszłości możliwość refinansowania kredytu, przejścia na niższe oprocentowanie i wpasowanie się w cykl obniżek stóp, chętnie skorzystają z takiej opcji.

Stopniowe zmniejszanie oprocentowania hipotek w Polsce sprawiłoby, że dyskusja o dopłatach państwowych straciłaby na znaczeniu. Standardowa oferta pozwalałaby bowiem na realizację planów mieszkaniowych wielu rodzin, które bez dopłat nie mogą pozwolić sobie teraz na zaciągnięcie zobowiązania kredytowego. Biorąc też pod uwagę proponowaną konstrukcję systemu dopłat z wieloma ograniczeniami, obniżka stóp naturalnie wyłączyłaby z niego część potencjalnych beneficjentów.

  • Marcin Michalec, CEO Okam Capital

Obniżka stóp procentowych, a tym samym zwiększenie zdolności kredytowej z pewnością pozwoliłoby na zakup mieszkań części potencjalnych nabywców. To jednak według prognoz eksperckich realnie może nastąpić dopiero w 2025 r. Jednocześnie niższe raty kredytów hipotecznych mogłyby też zachęcić kolejne osoby do inwestycyjnego zakupu lokali. Każda z tych form, czy mowa o rządowych programach preferencyjnych kredytów na pierwsze mieszkanie, czy tańszych kredytach hipotecznych - może pozytywnie wpłynąć na ożywienie rynku.

  • Andrzej Gutowski, dyrektor Sprzedaży Ronson Development

Obniżka stóp procentowych i spadek oprocentowania kredytów hipotecznych z pewnością ożywiłyby sprzedaż na rynku nieruchomości. Rynek deweloperski, w tym zakupy inwestycyjne, jest silnie zależny od poziomu stóp procentowych. Lata 2020 i 2021, kiedy stopy były rekordowo niskie, przyniosły duży ruch w nieruchomościach.

Nawet sama informacja o możliwej obniżce stóp procentowych ma znaczenie psychologiczne. Może skłonić kupujących do podjęcia decyzji. Taniejące kredyty, nawet bez „Kredytu na start,” mogłyby stać się znaczącym impulsem do zakupu dla wielu potencjalnych klientów.

  • Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Niższe oprocentowanie kredytów, bez dodatkowych programów wsparcia, mogłoby być silnym bodźcem, szczególnie dla osób, które planowały zakup, ale wstrzymywały się z decyzją w obliczu wysokich kosztów finansowania. Warto zauważyć, że każdy punkt procentowy, czy nawet jego ułamek, obniżki oprocentowania kredytu hipotecznego znacząco zmniejsza całkowity koszt kredytu w długoterminowej perspektywie, co czyni zakup nieruchomości bardziej atrakcyjnym i opłacalnym.

  • Agata Zambrzycka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Niewielkie obniżki stóp procentowych nie zmienią radykalnie tej sytuacji. Nawet spadek stóp o 1,75 pp nie przyniesie rewolucji w wysokości rat kredytu. Przykładowo, przy kredycie na 25 lat na kwotę 500 tys. zł, rata z marżą 2,3 pp (średnią dla kredytów z oprocentowaniem zmiennym) spadnie z obecnych 3900 zł do około 3350 zł. To spora różnica, ale kredytobiorcy w latach 2020-2021 płacili przy tych samych warunkach około 2250 zł miesięcznie.

Listen to "Kocioł - na węgiel czy biomasę. MUROWANE STARCIE" on Spreaker.

Nowa Warszawa - zdjęcia osiedli

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.