Ursus ‒ najmniejsza, ale jedna z najbardziej rozwijających się dzielnic Warszawy. Ciągle powstają tu nowe osiedla
Ursus to jedna z najbardziej zatłoczonych dzielnic stolicy i, mimo, że na km kwadratowy przypada 5 tys. osób (wiele więcej, niż średnia dla Warszawy), to ciągle powstają tu nowe osiedla. Mieszka tu 60 tysięcy mieszkańców. Zobaczcie zdjęcia Ursusa z drona.
Spis treści
- Były wsie, jest dzielnica. Place budowy i korki
- Historia dzielnicy Ursus
- Szamoty i Skorosze
- Gdzie leży Ursus i z kim graniczy
- Ursus. Nowe inwestycje. Zdjęcia z drona
Były wsie, jest dzielnica. Place budowy i korki
Czechowice, Szamoty, Raków, Salomeja, Okęcie, Szczęśliwice, Opacz Duża i Mała, Załuski, Reguły, Reguły-Kuchy, Ostoja Pęcicka i Michałowice. To wszystko nazwy dawnych wsi, dziś wchodzących w skład dzielnicy Ursus (która istnieje oficjalnie od 1952 roku, a status dzielnicy Warszawy ma od 2002). To najmniejsza dzielnica stolicy i kolejna część Warszawy, która rozwija się tak szybko, że trudno nadążyć. - Gęsto od bloków, wszędzie place budowy kolejnych osiedli - w skrócie opisuje znajomy warszawiak. Do bolączek mieszkańców dzielnicy dodaje jeszcze przepełnione pociągi. Są i marzenia o metrze. A sceptycy oceniają, że realny termin dotarcia metra do Ursusa to... 2040 rok.
Historia dzielnicy Ursus
Część osiedli powstaje rzecz jasna na dawnych pofabrycznych terenach i na terenach kupionych od syndyka na początku XXI wieku. Bo też Ursus kojarzy się z fabryką ciągników. Nic więc dziwnego, że jest tu dziś osiedle Fabrica Ursus. Wszystko zaczęło się w latach 20. XX wieku - na gruntach wsi Szamoty rozpoczyna się budowa fabryki. Powstaje przystanek kolejowy. W latach 20. na tym terenie mieszka 2 tys. osób, pod koniec lat 30. już 11 tys. Po wojnie zakłady Ursus zatrudniają 7 tys. robotników, potem 12 tys. i wszystko ma większą skalę - osiedle Niedźwiadek z lat 70. planowano już na 18 tys. ludzi.
A dzisiaj?
Po 2000 roku w pobliżu osiedli pofabrycznych powstało nowe budownictwo willowe oraz wielorodzinne o wysokim standardzie. Kontrast, jaki w ten sposób powstał jest powodem ostrej klasyfikacji mieszkańców ze względu na miejsce zamieszkania - czytamy w Mikroprogramie rewitalizacji dzielnicy Ursus m. st. Warszawy z początku XXI wieku.
Szamoty i Skorosze
Jedna z ostatnich działek na Szamotach już jest zabudowywana. To tu powstaje Fokus Ursus belgijskiego dewelopera Equilis. "Będzie kolejnym fantastycznym miejscem do życia i wypoczynku przyszłych mieszkańców tego osiedla" - zachwala inwestycję Leszek Gołąbiecki, wiceprezes zarządu Unibep S.A. Na Szamotach bloki rosną szybciej, niż powstają drogi. Niektóre zresztą wciąż nie mają terminu. Podróż do centrum Warszawy stąd trwa od 20 do 40 minut.
Pamiętacie plany budowy Miasteczka Ursus? Czytajcie
Skorosze, które w 1827 roku miały 10 chałup i 141 mieszkańców, dziś zachwalane są przez dewelopera jako "wygodne miejsce do życia. Okolica zapewnia wszystko, co ważne na co dzień. W pobliżu znajdziemy przedszkola, szkoły, przychodnię, siłownię czy sklepy. A jeśli potrzebujesz więcej, wystarczy kilka minut, aby podjechać do kina, centrum handlowego, do klubu czy restauracji".
Ceny mieszkań w Ursusie wynoszą w 2024 roku 16 - 17 tys. zł za metr, ale znajdą się i tańsze mieszkania, po 12 - 13 tys. zł za metr.
Białołęka. To tu rodzi się najwięcej dzieci w Warszawie. Zdjęcia
Gdzie leży Ursus i z kim graniczy
Ursus zlokalizowana jest w zachodniej części Warszawy, w odległości 9 kilometrów od centrum miasta. Jest jedną z 18 dzielnic miasta. Ma powierzchnię 935 ha - to zaledwie 1,8 proc. powierzchni miasta. Sąsiaduje z Włochami i Bemowem oraz podwarszawskimi gminami Ożarów Mazowiecki, Piastów i Michałowice. Północna granica dzielnicy wyznaczona jest przez biegnącą na zachód międzynarodową linię kolejową. Blisko stąd do drogi "poznańskiej" (E-30) i "katowickiej" (E-67).