Deweloperzy budują zbyt mało nowych mieszkań

2023-05-24 8:28
Deweloperzy budują zbyt mało mieszkań
Autor: Szymon Starnawski Ostatnio w kwietniu deweloperzy rozpoczynali tak mało budów trzy lata temu, a więc na początku epidemii

Kwiecień przyniósł niepokojące dane z budownictwa mieszkaniowego - deweloperzy znowu rozpoczęli budowę małej liczby mieszkań. Spadek o ponad 1/3 jest o tyle złą informacją, że do biur sprzedaży deweloperów wrócili kupujący. Od co najmniej kilku miesięcy topnieje oferta mieszkań w biurach sprzedaży deweloperów. Wniosek wydaje się być oczywisty - nie będzie spadku cen mieszkań w Polsce.

Budownictwo mieszkaniowe dane GUS

Spójrzmy na najnowsze dane urzędowe. W kwietniu 2023 roku deweloperzy zaczęli budować mniej niż 7000 nowych mieszkań. Wróciliśmy tym samym do słabych wyników z 2 półrocza 2022 roku i początku 2023 roku, kiedy firmy budujące mieszkania bardzo oszczędnie dozowały na rynek nowe inwestycje rozpoczynając projekty opiewające na zaledwie kilka tysięcy mieszkań miesięcznie.

Aby obrazowo pokazać jak mało deweloperzy rozpoczęli w kwietniu nowych projektów, możemy pokazać prostą analogię. Ostatnio w kwietniu deweloperzy rozpoczynali tak mało budów trzy lata temu, a więc na początku epidemii, kiedy ruch na rynku mieszkaniowym zamarł na kilka tygodni, a urzędy i wielu pracowników biurowych przeszło na pracę zdalną.

Liczba mieszkań, których budowę deweloperzy rozpoczęli w kwietniu
Autor: Opracowanie HREIT na podstawie danych GUS Liczba mieszkań, których budowę deweloperzy rozpoczęli w kwietniu

Czemu się tak dzieje, skoro z danych Otodom Analytics wynika, że sprzedaż mieszkań wyraźnie odbiła i w samym tylko kwietniu br. była o połowę wyższa niż rok temu (5000 lokali na 7 największych rynkach)?

Wszystko dlatego, że podaż mieszkań nie jest z gumy. Popyt, owszem, może szybko się odbudowywać – tak jak dziś, gdy banki na nowo odkręciły kurki z kredytami. Gdy jednak zmiany po stronie kupujących zachodzą szybko, to popyt łatwo może się spotkać ze ścianą. I choć sytuacja nie jest dziś aż tak dramatyczna, to deweloperzy nie są przecież w stanie z dnia na dzień uruchamiać nowych inwestycji.

Nawet posiadając działkę z projektem i pozwoleniem na budowę przeważnie nie możemy momentalnie uruchomić sprzedaży i budowy. Wprowadzenie inwestycji wymaga co najmniej przygotowania dokumentów, materiałów marketingowych i biura sprzedaży. W dokumentach trzeba ponadto zadeklarować termin oddania mieszkań do użytkowania. Bez widoków na ekipę budowlaną i doprowadzenie mediów byłoby to ryzykowne. W idealnych warunkach przygotowanie wszystkiego trwać może kilka tygodni, ale zazwyczaj czas ten liczymy w miesiącach czy nawet kwartałach.

Mieszkania wprowadzone do sprzedaży, sprzedane i oferta w 7 największych miastach
Autor: Opracowanie HRE Investment Trust na podstawie danych otodomanalytics.pl Mieszkania wprowadzone do sprzedaży, sprzedane i oferta w 7 największych miastach

Czy ceny mieszkań pójdą w górę?

Deweloperzy są w stanie uruchomić całkiem sporo nowych budów. Co najmniej część deweloperów ma w zapasie projekty, które mogą dość sprawnie zaoferować na rynku. Oczywiście nie może się to stać z dnia na dzień, ale w perspektywie kilku miesięcy jest to jak najbardziej możliwe. Przecież w samym tylko 2022 roku firmy budujące mieszkania na sprzedaż dostały pozwolenia na budowę 203 000 mieszkań. To o około 88 000 więcej niż mieszkań, których budowę deweloperzy w ubiegłym roku rozpoczęli. W bieżącym roku jest póki co podobnie – pozwoleń jest więcej niż faktycznie zaczynanych budów. Do kwietnia deweloperzy dostali bowiem pozwolenia na ponad 48 000 lokali, a faktycznie zaczęli budowę ponad 30 000.

Możemy więc być spokojni – mieszkań póki co nie zabraknie. Inną kwestią jest to jakie będą ceny nowo wprowadzanych inwestycji. Ograniczona ilość inwestycji deweloperskich, ceny gruntów, materiałów i stawki za robociznę każą sądzić, że będzie drożej.

Z kronikarskiego obowiązku należy jeszcze dodać, że w kwietniu deweloperzy oddali do użytkowania prawie 10 600 mieszkań. To o niecałe 3% mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem – wylicza GUS. Niestety dane te niewiele mówią o bieżącej kondycji mieszkaniówki. Wszystko dlatego, że fakt oddania mieszkania do użytkowania jest efektem finalnym decyzji podejmowanych często kilka lat temu i budów rozpoczętych przeciętnie dwa lata temu. Są to więc dane świadczące o koniunkturze z ubiegłych lat.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE