Powierzchnia biologicznie czynna - definicja i związane z nią pojęcia

2023-11-30 21:15
Powierzchnia biologicznie czynna ma umożliwiać naturalną wegetację roślin
Autor: Shutterstock Powierzchnia biologicznie czynna ma umożliwiać naturalną wegetację roślin

Projektując inwestycję należy zaplanowania na działce budowlanej odpowiednią powierzchnię biologicznie czynną. Dowiedz się co to jest teren biologicznie czynny i jak policzyć powierzchnię biologicznie czynną?

Spis treści

  1. Czym jest powierzchnia biologicznie czynna?
  2. Teren biologicznie czynny - Jak rozumieć użyte przez prawodawcę pojęcia?
  3. Jak liczyć powierzchnię terenu biologicznie czynnego?

Czym jest powierzchnia biologicznie czynna?

Analizowane pojęcie pojawiło się już w pierwotnym brzmieniu Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, które weszło w życie 16 grudnia 2002 r. W § 3 pkt 22 tego rozporządzenia prawodawca zdefiniował pojęcie powierzchni terenu biologicznie czynnej jako grunt rodzimy pokryty roślinnością oraz wodę powierzchniową na działce budowlanej, a także 50% sumy nawierzchni tarasów i stropodachów, urządzonych jako stałe trawniki lub kwietniki na podłożu zapewniającym ich naturalną wegetację, o powierzchni nie mniejszej niż 10 m2. W kolejnych latach definicja ta była w różny sposób modyfikowana, w tym, z dniem 8 lipca 2009 r., zrezygnowano z pojęcia powierzchni terenu biologicznie czynnej, wprowadzając określenie „teren biologicznie czynny” oraz wskazując, że przez to pojęcie należy rozumieć teren z nawierzchnią ziemną urządzoną w sposób zapewniający naturalną wegetację, a także 50% powierzchni tarasów i stropodachów z taką nawierzchnią, nie mniej jednak niż 10 m2, oraz wodę powierzchniową na tym terenie. W 2009 r. prawodawca odszedł zatem od powiązania omawianego pojęcia z gruntem rodzimym na rzecz nawierzchni zapewniającej naturalną wegetację roślin, a także zniósł ograniczenie w zakresie kwalifikowania jako biologicznie czynnej powierzchni do tych elementów tarasów i stropodachów, które urządzone są jako stałe trawniki lub kwietniki.

Obecnie, od 1 stycznia 2018 r., teren biologicznie czynny zdefiniowany jest jako teren o nawierzchni urządzonej w sposób zapewniający naturalną wegetację roślin i retencję wód opadowych, a także 50% powierzchni tarasów i stropodachów z taką nawierzchnią oraz innych powierzchni zapewniających naturalną wegetację roślin, o powierzchni nie mniejszej niż 10 m2, oraz wodę powierzchniową na tym terenie. Pojęcie terenu biologicznie czynnego w stosunku do poprzednich definicji zostało zatem poszerzone o inne niż tarasy i stropodachy powierzchnie z nawierzchnią umożliwiającą wegetację roślin, a prawodawca wskazał, że teren biologicznie czynny, oprócz konieczności zapewnienia naturalnej wegetacji roślin, powinien zapewniać także retencję wód opadowych.

Właściciel nieruchomości musi zapewnić odpowiednią ilość powierzchni biologicznie czynnej
Autor: Shutterstock Właściciel nieruchomości musi zapewnić odpowiednią ilość powierzchni biologicznie czynnej

Teren biologicznie czynny - Jak rozumieć użyte przez prawodawcę pojęcia?

Obecna definicja pojęcia terenu biologicznie czynnego wskazuje, że w kontekście zaliczenia danej powierzchni do terenu (powierzchni) biologicznie czynnego decydujące znaczenie ma zapewnienie naturalnej wegetacji roślin. Jednocześnie jednak w przepisach Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, nie wskazano, jak należy rozumieć „naturalną wegetację roślin”. W ogólnym rozumieniu (słownik języka polskiego) „wegetacja” to „życie organizmu ograniczone do procesów fizjologicznych; też: okres w ciągu roku, kiedy roślina intensywnie wzrasta, kwitnie i owocuje” lub „proces rozwoju i wzrostu roślin, życie roślin”. W konsekwencji za naturalną wegetację roślin należy uznać po prostu proces rozwoju danej rośliny w jej warunkach naturalnych (tu trzeba wziąć pod uwagę przede wszystkim kwestię odpowiedniego podłoża, nasłonecznienia i nawodnienia niezbędnego dla danej rośliny). Co trzeba jednoznacznie podkreślić, na inwestorze ciąży obowiązek zrealizowania projektowanej powierzchni biologicznie czynnej na gruncie zapewniającym naturalną wegetację roślin, ale już nie na gruncie rodzimym. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie temu, by powierzchnia ta była zrealizowana na gruncie rodzimym, czy np. na gruncie odtworzonym z rodzimej warstwy urodzajnej na gruncie rodzimym, z zebranej i zmagazynowanej warstwy humusowej.

W związku z brakiem legalnej definicji „naturalnej wegetacji roślin” najczęstszą kwestią sporną między inwestorami a organami administracji architektoniczno-budowlanej pozostaje bez wątpienia zapewnienie naturalnej wegetacji roślin. Problem, co do zasady, nie występuje przy zaliczeniu do terenu biologicznie czynnego nawierzchni ziemnej. Zagadnienie to pojawia się jednak często przy zaliczaniu do terenu biologicznie czynnego powierzchni przewidzianych jednocześnie np. pod parkingi czy dojścia.

W tym zakresie warto odwołać się do orzecznictwa sądowo-administracyjnego. Omawiana kwestia była przedmiotem rozważań m.in. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku (wyrok z 19 grudnia 2012 r., II SA/Gd 528/12). W rozpatrywanej przez ten sąd sprawie analizowano m.in. możliwość zaliczenia terenu stanowisk postojowych z kratki trawnikowej (płyt eko-fix) do powierzchni biologicznie czynnej (zgodnie z informacją producenta nawierzchnia trawnikowa wykonana z kratki trawnikowej eko-fix składała się w 89% z powierzchni biologicznie czynnej). Warto na wstępie zaznaczyć, że w projekcie zagospodarowania terenu zawarto wytyczne dotyczące tej nawierzchni oraz późniejszej jej pielęgnacji mające zapewnić naturalną wegetację utworzonego trawnika, z uwzględnieniem eksploatacji stanowisk postojowych. Organ wydający pozwolenie na budowę stwierdził, że nie ma podstaw, aby kwestionować możliwość zaliczenia 89% powierzchni stanowisk postojowych wykonanych z kratki trawnikowej do powierzchni biologicznie czynnej. Tymczasem sąd uznał, że „organy obu instancji nie wyjaśniły dostatecznie w uzasadnieniu podjętych decyzji czy teren wyłożony kostką trawnikową eko-fix może być uznany za teren umożliwiający naturalną wegetację, jak wymaga tego warunek zawarty w definicji terenu biologicznie czynnego (…). W tym zakresie organ odwoławczy ograniczył się do podania definicji tego terminu i wyjaśnił przytoczenia informacji podanych przez producenta. Zdaniem Sądu powyższe wyjaśnienie nie przesądza, czy powierzchnia urządzonego z kraty trawnikowej parkingu jest czy nie jest terenem biologicznie czynnym (…). Rozstrzygnięcie tego zagadnienia wymagało od organu odniesienia się do zawartego w projekcie zagospodarowania terenu opisu sposobu posadowienia kraty trawnikowej na gruncie. Organ winien zanalizować poszczególne czynności podane przez producenta kraty i ustalić, czy sposób urządzenia terenu parkingu zapewni tzw. naturalną wegetację roślin. Naruszenie w tym zakresie przepisów postępowania pozostawało jednak w ocenie Sądu bez wpływu na wynik sprawy. Jak wynika bowiem z opisu czynności wskazanego na projekcie zagospodarowania terenu, kratka trawnikowa eko-fix ma być umocowana na podbudowie z tłucznia, piasku i żwiru. Zdaniem Sądu te naturalne warstwy urządzonego terenu parkingu wskazują, że zapewnienia producenta kraty eko-fix o możliwości cyrkulacji wody gwarantują możliwość zachowania tego terenu w sposób zapewniający naturalną wegetację roślin. Należy zastrzec, że powyższe stanowisko Sądu nie ma odniesienia generalnego czy ogólnego do wszystkich rodzajów krat trawnikowych. W każdym przypadku ich zastosowania organy – nie opierając się wyłącznie na zapewnieniach producentów – powinny zbadać, jaki jest sposób ich umocowania i posadowienia na gruncie i w jaki sposób ma być urządzony teren. Zdaniem Sądu, o tym, czy dany teren pokryty kratą trawnikową może być zaliczony do terenu biologicznie czynnego, przesądza jedynie sposób urządzenia danej nawierzchni”.

Podobne uwagi należy odnieść zresztą do retencji wód opadowych – potocznie przyjmuje się bowiem, że retencja wody to czasowe zatrzymanie obiegu wody, czyli zjawisko (naturalne lub sztuczne) zatrzymywania wody na powierzchni, w glebie i pod ziemią.

Do pojęcia wód powierzchniowych odnosi się Prawo wodne. I tak, wodami powierzchniowymi są wody morza terytorialnego, morskie wody wewnętrzne oraz śródlądowe wody powierzchniowe. Te ostatnie dzielą się na śródlądowe wody płynące oraz śródlądowe wody stojące. Śródlądowymi wodami płynącymi są wody w: ciekach naturalnych oraz źródłach, z których te cieki biorą początek; jeziorach oraz innych naturalnych zbiornikach wodnych o ciągłym albo okresowym naturalnym dopływie lub odpływie wód powierzchniowych; sztucznych zbiornikach wodnych usytuowanych na wodach płynących; kanałach. Z kolei śródlądowymi wodami stojącymi są wody śródlądowe w jeziorach oraz innych naturalnych zbiornikach wodnych niezwiązanych bezpośrednio, w sposób naturalny, z powierzchniowymi śródlądowymi wodami płynącymi, przy czym przepisy w tym zakresie stosuje się odpowiednio do wód znajdujących się w zagłębieniach terenu powstałych w wyniku działalności człowieka, niebędących stawami.

Kratka trawnikowa sprawdza się na powierzchniach biologicznie czynnych
Autor: Shutterstock Kratka trawnikowa sprawdza się na powierzchniach biologicznie czynnych

Jak liczyć powierzchnię terenu biologicznie czynnego?

Zgodnie z obowiązującą definicją terenu biologicznie czynnego przy obliczaniu powierzchni tego terenu należy uwzględnić:

  • 100% (każdego) terenu o nawierzchni urządzonej w sposób zapewniający naturalną wegetację roślin i retencję wód opadowych (nie tylko więc zastany teren „zielony”, lecz także teren projektowany, czyli teren, w który w istocie w dowolny sposób ingerowano w pożądanym przez prawodawcę kierunku);
  • 50% powierzchni tarasów i stropodachów z nawierzchnią, o której mowa w pkt 1;
  • 50% innych niż w pkt 2 powierzchni (każdych – np. tzw. ogrody wertykalne) zapewniających wegetację roślin (nie ma tu już wymogu retencji wód opadowych);
  • wody powierzchniowe na terenie, o którym mowa w pkt 1.

W tym miejscu trzeba zastrzec, że do obliczeń można przyjąć powierzchnię, o której mowa w pkt 2 i 3, gdy wynosi ona co najmniej 10 m2.

Co ważne, z powyższego wynika, że bilans współczynników powierzchni terenu biologicznie czynnego do współczynnika powierzchni objętej zabudową niekoniecznie, po dodaniu tych dwóch wartości, musi dawać wynik w postaci 100% danej działki budowlanej (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 26 maja 2011 r., II OSK 910/10).

Ponadto, powierzchnie biologicznie czynne mogą być zlokalizowane pod wiszącymi częściami budynku, takimi jak nadwieszenia, wykusze czy balkony, a więc na terenie niezajętym pod budynkiem (zobacz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 29 stycznia 2019 r., VII SA/Wa 2616/18).

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.